Mieszkanie we własnym domu daje wiele możliwości do otaczania się zielenią i dowolnego zagospodarowania przydomowej przestrzeni. Jednym z ciekawszych pomysłów niewychodzącym z mody nigdy są żywopłoty zamiast tradycyjnego ogrodzenia wykonanego z drewna czy metalowych przęseł. Jest to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie dla tych osób, które cenią sobie wykorzystanie naturalnych możliwości, bez sztucznego ingerowania w krajobraz.
Płoty same w sobie i tak rzadko kiedy spełniają funkcje zapewniania bezpieczeństwa, dlatego pod tym względem żywopłot jest dużo lepszy. Nie tylko stanowi estetyczne wykończenie dla ogrodu wokół naszej posesji, ale i skutecznie oddziela to co dzieje się na podwórku od spojrzeń wścibskich sąsiadów. Gęsty żywopłot zapewnia więc większe poczucie prywatności niż płot, na który składają się ażurowe przęsła, które i tak ostatecznie zasłaniamy roślinami.
Wśród roślin najczęściej wykorzystywanych do ogrodzeń tego typu znajduje się świerk i tuja, choć cenimy sobie także krzewy, które łatwo można pielęgnować, przystrzygając w określony kształt. Polskie ogrody najczęściej okalają cisy, cisy, jałowce, a także głóg i modrzew. Wśród krzewów iglastych jest to poza świerkiem również modrzew europejski i choina kanadyjska.
Część z nich to rośliny zimozielone. Warto wybierać właśnie te odmiany, jeśli zależy nam na tym, aby nawet w sezonie jesienno-zimowym nasz żywopłot pozostał zielony i nieprzejrzysty. Taki żywy parawan z łatwością można pielęgnować. Nie wymaga zbyt wiele pracy. Wystarczy, że od czasu do czasu zatroszczymy się o odpowiedni nawóz oraz przycięcie.